Około miesiąc temu spod mojego szydełka wyszedł malutki miś, który został podarowany jako prezent urodzinowy wraz z błękitno białą bransoletką, którą mogliście oglądać
tutaj.
Włóczka: niebieskie moro Red Heart Bella, czarny kordonek
Druty/szydełko: szydełko 3 mm
Inne: bezpieczne oczy, satynowa wstążka
Już wcześniej robiłam takie misie, nawet z tej samej włóczki ;) Znajdziecie je
tutaj i
tutaj
Robienie misiów nie sprawia mi praktycznie żadnych trudności. Rzadko trafiam na wzór, w którym są jakieś nowości dla mnie. Do tej pory problemem dla mnie było wyszywanie buzi. Znalazłam na to rozwiązanie i już mam sposób, dzięki któremu umiem wyszyć buźkę tak jak mi się tylko zamarzy. Pokażę Wam ośmiorniczki, które ostatnio pracowicie robiłam i zobaczycie moje nabyte umiejętności. Na ten moment trudności mi przysparza zawiązywanie kokardki. Muszę powtórzyć robienie jej kilka razy zanim wyjdzie mi tak jak bym chciała ;) Szkoda, że nie znalazłam na to jeszcze jakiegoś rozwiązania ;)
Słodki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczny maluszek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMały przystojniaczek :)Śliczny jest. Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jestem stałym bywalcem Twojego bloga :)
UsuńRozkoszny misio i ta biała kokardka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUroczy misiaczek!:) Podziwiam Twoje umiejętności!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzypadkiem trafiłam na twojego bloga i teraz siedzę z rozdziawioną buzią i podziwiam te wszystkie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo mi miło :)
Usuń