W listopadzie mój mąż po raz trzeci został ojcem chrzestnym, tym razem swojej siostrzenicy. W związku z tym zrobiłam pamiątkowego anioła.
Druty/ szydełko: szydełko 1,25 mm
Włóczka/kordonek: biały kordonek Maxi, beżowa włóczka YarnArt Jeans
Inne: klej na gorąco
Czasu miałam na styk, bo chrzciny zostały zorganizowane w dwa tygodnie. Dzień przed Chrztem kleiłam anioła i dopracowywałam. Po raz pierwszy zdecydowałam się na zrobienie włosów z włóczki. Uznałam, że beżowy kolor będzie pasował i nie zepsuje delikatnego w założeniu efektu.
Mąż zadowolony, szwagierka i narzeczony zadowoleni, a chrześnica? Okaże się w przyszłości. 😊
Przepiękny pamiątkowy Anioł :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło mi, że mimo tak długiej przerwy we wpisach mnie czytasz.
UsuńPiękny !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Fajnie, że czytasz mojego bloga dalej, mimo dłuuuugiej przerwy. :)
UsuńJeszcze takiego dużego nie robiłam A wyszedł świetny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja przymierzam się do jeszcze większego, ale to już tak powoli na spokojnie. Również pozdrawiam :)
UsuńJest przepiękny!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń