Minęło pół roku odkąd zaczęłam temperature blanket 2016. Koc przybrał spore rozmiary i jedyne miejsce, gdzie mogę mu jeszcze robić zdjęcia to łóżko.
Czerwiec był bogaty w ciepłe kolory: pomarańczowy, czerwony i bordowy. W końcu nadeszło lato :)
Łącznie od początku roku daje to:
- 1 granatowy element (-11 - -15 stopni Celsjusza),
- 7 ciemnoniebieskich elementów (-10 - -6 stopni Celsjusza)
- 9 jasnoniebieskich elementów (-5 - -1 stopni Celsjusza)
- 30 ciemnozielonych elementów (0 - 5 stopni Celsjusza)
- 44 jasnozielonych elementów (6 - 10 stopni Celsjusza)
- 25 jasnożółtych elementów (11 - 15 stopni Celsjusza)
- 15 ciemnożółtych elementów (16 - 20 stopni Celsjusza)
- 30 pomarańczowych elementów (21 - 25 stopni Celsjusza)
- 12 czerwonych elementów (26 - 30 stopni Celsjusza)
- 6 bordowych elementów (31 stopni Celsjusza i więcej)
Na zdjęciach nie ma dwóch ostatnich dni czerwca w kolorze czerwonym i bordowym. Zabrakło mi kremowej włóczki na tło i kolorowe kółka czekają na zrobienie przeze mnie zamówienia i dostawę włóczki.
W wakacje robienie koca idzie mi mozolnie, głównie z powodu ciepła. Koc jest z akrylu i trochę grzeje ;) Poza tym mam problem z dostaniem potrzebnych mi kolorów w jednym sklepie, a w tym, w którym do tej pory kupowałam akurat brakuje kremowego koloru. W miarę możliwości koc będzie dalej robiony, a efekty swoich prac pokażę w październiku :)
Piękny kolorowy koc.Pracy dużo wlozylas.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ;) Fajny taki kolorowy ;)
OdpowiedzUsuńJa swoj fotografuję na podłodze :-)
OdpowiedzUsuńMam dość wąskie pomieszczenia, a po bokach meble i w sumie już nie bardzo się ten koc mieści ;)
UsuńSuper wygląda taki kolorowy :)
OdpowiedzUsuńKoc coraz piekniejszy:) Podziwiam Cię za wytrwałość:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) teraz chwilowo zastój. Dzisiaj z paczkomatu odebrałam beżową włóczkę, więc będę mogła ruszyć dalej :)
UsuńKocyk jest rewelacyjny , też mi się taki marzy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to dopiero połowa, ale dotychczasowy efekt mi się podoba :)
Usuń