Wspólne dzierganie i czytanie - Hobbit, czyli tam i z powrotem.

Tydzień temu nie brałam udziału we Wspólnym czytaniu i dzierganiu u Maknety. Kończyłam poprzednią książkę, robótkowo też wszystko było na wykończeniu, więc nie było o czym za bardzo pisać. Dzisiaj z nową książką i robótką dołączam do zabawy. 

Poprzednia książka leżała nie ruszona przez kilka dni. Zostało mi parę kartek i szkoda mi było ją kończyć, bo w sumie nie wiedziałam co mam czytać dalej. Z siostrą, której pożyczyłam swoją książkę, jakoś nie mogę się zgadać, żeby ją od niej wziąć. Raz jedna nie może, raz druga i tak trwałam w zawieszeniu. W końcu dokończyłam tamtą książkę i zaczęłam rozglądać się po półkach za czymś następnym do czytania. Do głowy wpadł mi pomysł przeczytania "Władcy Pierścieni", ale książki nie posiadam i musiałabym kupić. Miałam się wybrać do księgarni, ale stwierdziłam, że zacznę od "Hobbita, tam i z powrotem" i dopiero po tej książce wezmę się za "Władcę Pierścieni", Jeśli mi się uda odebrać książkę, to wtedy Tolkien odejdzie na późniejszy plan. "Hobbit, tam i z powrotem" jest znaną  książką ze względu na film na podstawie tej książki oraz filmów "Władcy Pierścieni". Ja o niej słyszałam i czytałam w liceum za sprawą mojego męża, który jest fanem fantasy i dzięki któremu również polubiłam ten gatunek. Książkę już raz czytałam, ale dość dawno i nie pamiętam jej za bardzo. Ostatnio bierze mnie na odświeżanie książek czytanych kiedyś i zapomnianych przeze mnie.

Robótką towarzyszącą mi przy czytaniu jest nowozaczęty sweter dla starszego syna. Zdecydowałam się na zrobienie go od góry raglanem. Na razie jest zielono, ale niżej dojdzie jeszcze jeden kolor, nie wiem jeszcze jaki, ale na pewno będzie.

A u Was co słychać na polu robótkowym? Czytacie coś?