Do tej pory, jeśli robiłam jakieś ubrania, to były ubrania dla dorosłych i dzieci. Tym razem przyszło mi zrobić ubranka dla lalki o wzroście 30 cm. Trudność polegała na tym, że posiadałam tylko wymiary lalki, więc poza zmierzeniem ubranek nie mogłam sprawdzić czy będą pasować. Wymiary lalki sprawiły, że konieczne było mierzenie poszczególnych robótek co jakiś czas i robienie poprawek, gdyż centymetr w przypadku tych ubranek to dość dużo.
O zrobienie ubranek poprosiła mnie koleżanka, która wybrała również włóczki i przysłała mi je pocztą. Jako pierwszy zrobiłam komplet z jasnobrązowej włóczki.
Włóczka: jasnobrązowa bawełna
Druty/szydełko: druty proste 3 mm, szydełko 3 mm
Inne: guziki
Wzór: własny na podstawie zdjęć
Jako następną rzecz w tym komplecie zrobiłam sukienkę. Sukienka jest zrobiona na szydełku od góry. Najpierw jest zrobiony karczek na okrągło a następnie rozkloszowany dół.
Jako ostatnie zrobiłam buciki. Zostawiłam je na koniec, gdyż długość stopy tej lalki to zaledwie kilka centymetrów. Bałam się nieco takiej małej robótki. Zdecydowałam się na zrobienie ich na szydełku, na drutach mogłoby być dość ciężko (ciągłe przekręcanie robótki).
Jako drugi poszedł do roboty komplet w kolorze czarnym.
Włóczka: czarna bawełna, grafitowa YarnArt Jeans
Druty/szydełko: druty proste 3 mm, szydełko 3 mm
Inne: guziki
Wzór: własny na podstawie zdjęć
Jako pierwszy zrobiłam sweterek na drutach ściegiem francuskim. Ten sweterek jest nieco dłuższy niż jasnobrązowy. Podobnie jak poprzedni jest zrobiony z jednego kawałka i zszyty na dole rękawów i po bokach tułowia.
Następnie zrobiłam sukienkę, która miała być mocno rozkloszowana i musiałam nieco pogłówkować i zrobić trochę obliczeń do niej. Nie wiedziałam czy uda mi się uzyskać taki efekt. Utrudnieniem były rękawy z wykrojem na pachę i dekoltem w szpic. Sukienka jest zrobiona z Yarnart Jeans, gdyż nie starczyłoby włóczki, której dostałam.
Na liście do zrobienia była jedna para długich butów. Ich mały rozmiar, jak we wszystkich robionych butach, był sporym utrudnieniem. Ciężko profiluje się taki mały bucik, a musiał być wyprofilowany, żeby na kostce lalki nie odstawał i nie był na tyle ścisły w miejscu łydki, żeby dało się go założyć. Z drugiej strony nie mógł być za bardzo luźny bo by opadał. W tym przypadku dokładność musiała być co do 0,5 cm.
Poza kozaczkami z czarnej włóczki miałam zrobić również baleriny. Niestety wyszły nieco za duże, ale koleżanka powiedziała, że wszyje w nie gumkę i powinny być ok.
Najmilej mi się chyba pracowało nad różowym kompletem. W sumie nie wiem dlaczego, gdyż wszystkie włóczki miały podobną strukturę i były dość miłe w dotyku.
Włóczka: różowa bawełna
Druty/szydełko: druty proste 3 mm, szydełko 3 mm
Inne: guziki
Wzór: własny na podstawie zdjęć
Na pierwszy ogień tutaj również poszedł sweterek. Koleżanka podesłała mi przykładowe zdjęcia, żebym wiedziała o jaki styl ubranek jej chodzi. Dlatego ten sweterek ma taki sam krój jak poprzednie. Dla urozmaicenia cały jest zrobiony ściegiem gładkim prawym i ma zrobione plisy ściegiem francuskim.
Sukienka z tej włóczki ma fajny, lejący się krój. Karczek jest zrobiony ściegiem francuskim, a rozkloszowany dół ściegiem gładkim prawym, przy czym na samym dole zrobiłam kilka rzędów ściegiem francuskim.
Do kompletu miały być buciki, które zrobiłam na szydełku i są pełniejsze niż balerinki.
Ostatnia do zrobienia w kolejce została tunika z brązowej włóczki. Ta włóczka była wyjątkowo delikatna w dotyku.
Włóczka: brązowa bawełna
Druty/szydełko: druty proste 3 mm
Inne: guzik
Wzór: własny na podstawie zdjęć
Tunika została zrobiona ściegiem francuskim i ściegiem gładkim prawym. W komplecie miały być również buciki, ale okazało się, że włóczki było trochę za mało na buciki i starczyłoby na około 1,5 bucika.
Nie nawykłam do robienia tak małych rzeczy i początkowo było mi dość ciężko je robić. Wyzwaniem okazały się buciki. Ogólnie nie lubię ich robić, a w takim rozmiarze... ciężko było. Koleżanka już odebrała przesyłkę i wiem, że ubranka pasują na lalkę z wyjątkiem czarnych balerinek, które okazały się nieco za duże.
Robiliście kiedyś takie małe ubranka? Wolicie mniejsze czy większe robótki?
Zapewne zauważyliście, że zrobiłam nowe logo. Jest to druga zmiana logo. Wcześniejsze mi jakoś nie leżało i zdecydowałam się na zmianę i zgłębienie programu Gimp. Oto nowe logo w całej swojej okazałości:
Co o nim myślicie? Potrzebuje jeszcze jakichś zmian?
Od wczoraj znajdziecie mnie na Instagramie. Jeśli chcecie mnie poobserwować zapraszam tutaj. Na razie tam pusto, ale już niedługo coś zamieszczę. :)
oooo bardzo szykowne :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się niezmiernie :)
sama bym w takich chodziła ;)
Dziękuję :)
UsuńŁadne ubranka :) Komplecik na pewno zachwyciłby nie jednego brzdąca ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczny komplecik, choć kolory (poza różem) trochę smutne ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolory rzeczywiście nie są żywe, a raczej stonowane,takie przysłała mi koleżanka :)
UsuńŚwietne !!! Takie maleńkie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ubranka :) Jak byłam mała, to mama z babcią non stop robiły coś dla moich lalek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja takich wspomnień nie mam, ale pamiętam, że jak już do szkoły chodziłam to sama szyłam ubranka w ręku ;)
UsuńAle lala zada szyku ! Piękny zestaw :)Właścicielka lali będzie zachwycona :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSukieneczka przepiękna, podziwiam wykonawce. Chociaż marzy mi się taka dla mojej chrześnicy w kolorze morskim. Myślicie, ze gdzieś zamówię taką? Sukienka koniecznie z wełny - tutaj znajdziesz włóczki wełniane - wełniane włóczki moim zdaniem są najtrwalsze a dodatkowo w przystępnej cenie znajdziecie je właśnie na tej stronce :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry,czy można kupić rozpisany wzór na obojętnie który kotlecik. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuń