Kiedyś już pisałam na blogu, że w mojej rodzinie wszystkie kobiety umieją robić na drutach, a część z nich również na szydełku. Nasze umiejętności są na różnych poziomach, jedna zna same podstawy, a inna więcej technik. Niestety nie każda z nich ma zapał do tego typu robótek, a szkoda ;) Taką osobą jest właśnie moja ciocia, która już ponad rok temu kupiła włóczkę na czapkę, ale zabrakło jej zapału do zrobienia czegoś z niej. Ostatecznie ja zrobiłam dla niej użytek z tej włóczki.
Druty/szydełko: druty 9 i 3 mm
Ciocia kupiła włóczkę Himalaya Everyday Big i chciała z niej czapkę. Zaczęłam ją robić, ale według mnie czapka wychodziła zbyt masywna. Zaprosiłam ciocię na kawę i pokazałam zaczętą czapkę proponując zrobienie jej z innej włóczki. Ciocia na to przystała i powstała taka czapka:
Czapka zaczęta jest ściągaczem 1 oczko prawe 1 oczko lewe.
Następnie dodałam tyle oczek ile warkoczy i zaczęłam przerabiać wymyślony przeze mnie układ warkoczy, oczek prawych i lewych. Jest to warkocz z 4 oczek, za nim są 2 oczka lewe, 2 oczka prawe, 2 oczka lewe. Powtarzałam tą sekwencję na całej szerokości czapki.
Z włóczki przyniesionej mi przez ciocię zrobiłam szalik. Było tego trzy motki i szalik wyszedł na prawdę masywny i ciepły.
Szalik to najprostszy ściągacz 1 oczko prawe 1 oczko lewe.
Czapka i szalik są szare, ale w różnych odcieniach. Czapka ma bardziej srebrzysty kolor, a szalik to bardziej popielaty może beżowy szary. Mimo tego według mnie czapka i szalik do siebie pasują, a ciocia, która z natury jest dość blada, wygląda w nich na prawdę dobrze.
Super komplecik! Mam w planach naukę robienia warkoczy na drutach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Warkocze nie są aż tak trudne jak się wydaje :)
UsuńBardzo fajny komplecik! Podoba mi się ten warkocz na czapce:) pozdrawiam serdecznie))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Również pozdrawiam :)
Usuń