W powietrzu czuć u nas już nieco zimy, co prawda nie ma jeszcze mrozu, ale niewiele ponad 0 stopni. W każdym bądź razie para z ust leci :) W związku ze zbliżającą się zimą zrobiłam dla moich synów czapki i kominy. Zawsze ich pytam jakie rzeczy mam dla nich zrobić, w tym przypadku, jakie czapki chcą. Odpowiedzieli, że mają być minionki.
Czapki są zrobione podwójną nitką na drutach 3,5 i 4,0 mm.
Ściągacze są zrobione mniejszym szydełkiem w kolorze niebieskim. Dalej czapki są zrobione kolorem żółtym z przerwą na czarny pasek w kolorze czarnym, ściegiem gładkim. Na czarnym pasku umieściłam dwoje oczu na jednej czapce, a na drugiej jedno oko. Wszystkie oczy zrobiłam na szydełku 3,0 mm, a następnie przyszyłam do czapki. Czapkom zrobiłam również uśmiechnięte buźki.
Kominy zrobiłam podwójną nitką na drutach 4,5 mm. Zaczęłam od niebieskiego ściągacza, a dalej robiłam prosto żółtym kolorem, ściegiem gładkim. Na samej górze kominów jest czarny pasek, który jest zakończony w elastyczny sposób, żeby łatwo je można było przeciągnąć przez głowę.
Oczywiście zanim je zaczęłam robić, zapytałam ile oczu mają mieć minionki i młodszy wybrał dwoje oczu, a starszy jedno oko. W czapkach jeszcze nie mieli okazji wychodzić, póki co przymierzali je wielokrotnie i zapozowali do zdjęć. Jako pierwszy na zdjęciach młodszy 2,5 letni syn, a jako drugi starszy 5,5 letni syn.
Podobnie jak poprzednie komplety i ten został zrobiony z podwójnej nitki. Tym razem jednak użyłam włóczek Himalaya Everyday Bebe w kolorze niebieskim, Kotka w kolorze zielonym oraz akrylu, którego nazwy już nie mam, w kolorze pomarańczowym.
Czapka jest zaczęta jednym paskiem w kolorze niebieskim ściągaczem, a potem pociągnięta gładkim wzorem najpierw cienkim czarnym paskiem, a potem kolejno niebieskim, cienkim czarnym, zielonym, cienkim czarnym, zielonym, cienkim czarnym, pomarańczowym, cienkim czarnym i pomarańczowym. Ściągacz jest zrobiony drutami 4,0 mm, a część gładka drutami 4,5 mm. Na samym czubku czapki znajduje się duży pompon w kolorze czarnym.
Komin jest zrobiony na drutach 5,0 mm. Zaczęty jest ściągaczem w kolorze niebieskim, a potem zrobiony prosto paskami cienkim czarnym, niebieskim, cienkim czarnym, niebieskim, cienkim czarnym, cienkim zielonym, cienkim czarnym, pomarańczowym, cienkim czarnym, pomarańczowym i cienkim czarnym. Na samej górze jest ściągacz w kolorze pomarańczowym. Cały komin jest zakończony, podobnie jak poprzednie, w sposób elastyczny. Zaczynając robić ten komin byłam przekonana, że starczy mi włóczki, niestety po zrobieniu czapki, wiedziałam, że zielonej będzie za mało. Dlatego zrobiłam jeden cienki pasek zielonym kolorem. Włączenie innego koloru jakoś mi nie pasowało, tak samo jak pominięcie całkowite w kominie koloru zielonego.
W sprawdzaniu rozmiaru i jak będzie komplet leżał na dziecku, pomagał mi mój starszy syn, która ma 5,5 roku, więc jest niewiele młodszy od chłopca, dla którego zrobiłam komplet. Na moim synu komplet wygląda tak:
Póki co znam reakcję moich synów na komplety, są bardzo zadowoleni z nich. Co do ostatniego kompletu tego jeszcze nie wiem. Jutro wyślę czapkę i dopiero po jakimś czasie od dostarczenia będę ją znała. Mam jednak nadzieję, że chłopczyk będzie zadowolony z niego :)
Piękne komplety :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPomysłowe zestawienie pasków, podkreślone kontrastową włóczką. Warto zapamiętać:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, o to właśnie chodziło :)
Usuń