czwartek, 9 czerwca 2016

Wspólne dzierganie i czytanie - Wojny świata wynurzonego. Dwie Wojowniczki.

Czas mi ostatnio nie sprzyja, ciągle mi coś wyskakuje. Z tego powodu od kilku tygodni nie pisałam nic związanego z akcją Maknety Wspólne czytanie i dzierganie. Książka również się w tym czasie nie zmieniała i dopiero parę dni temu zaczęłam kolejną.  





Czas nie sprzyjał nie tylko pisaniu, ale również czytaniu. Nie miałam za wiele czasu na czytanie. Wieczorem niby jest czas, ale nie ma już sił :( Jednak ostatnio zaczęłam czytać drugą część Wojen świata Wynurzonego. 

W książce opisane są dalsze losy Dubhe, która w pierwszej części została podstępem wcielona do Gildii Zabójców. Tam poznała Lonerina, z którym uciekła z Gildii. W tej części razem z Lonerinem wyrusza w poszukiwania Sennara, bohatera dawnych czasów. Ma on pomóc światu Wynurzonemu w walce z Gildią Zabójców i jej sprzymierzeńcami. Sama Dubhe ma w tym prywatny interes. Sennar jest potężnym czarodziejem, jedynym w świecie o takiej mocy. W nim tkwi jej cała nadzieja na złamanie pieczęci i przepędzenie krwiożerczej Bestii z jej ciała. Niestety w ślad za nią ruszają przedstawiciele Gildii, chcący ją zabić. Równolegle do nich w misję ratunkową rusza gnom Ido. Ma on uratować przed Gildią syna Sennara i Nihal. 


Robótkowo nieco przybyło, chociaż dość leniwie. Bluzka ma już przód i tył. Jestem też po pierwszej przymiarce i póki co dekolt jest nieco za głęboki, ale będzie mniejszy po wrobieniu plisy. Teraz zastanawiam się nad rękawami. Miały być krótkie, ale mam jeszcze dość sporo włóczki i myślę, czy może zrobić dłuższe rękawki? Pozostaje też kwestia wzoru, robić paski czy jednokolorowe rękawki? Pomożecie? :) 

Prace nad swetrem dla młodszego syna nie idą w ogóle. Jakoś nie mam do niego weny. Poza tym muszę go robić w pełnym skupienia, nie mogę się rozpraszać, bo muszę pilnować wzoru, napięcia nitki a przy przodach również oczek, bo do podkrojów pach dochodzi tez podkrój dekoltu. Niestety takiego czasu u mnie dość mało. Ostatnio w takich chwilach skupiam się na archiwalnym temperature blanket , gdyż ma już takie gabaryty, że muszę mieć na niego sporo miejsca. Nie opłaca mi się go rozkładać na przyłączenie jednego czy kilku kwadratów, a na więcej mam czas tylko wtedy, gdy wszyscy śpią. 


Poza tym nauczyłam się sznurów koralikowo - szydełkowych, ale nie mam metalowych końcówek. Jak zamówię i wkleję je to Wam pokażę. Dla kolegi robię małe serwetki do odgniatania w glinie. Nie mam do nich wzorów i robię z głowy. 

Mam chęć na zrobienie sobie szydełkowej sukienki. Po głowie chodzi mi też Mochila Bag, ale rozsądek podpowiada, że dopiero co kupiłam sobie dwie torby i w sumie niepotrzebna mi kolejna ;) 

8 komentarzy:

  1. Rękawy wrabiaj od góry. To zobaczysz na ile starczy Ci włóczki. I myślę że powinny być w paski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Już jeden tak zrobiłam, zdecydowałam się na krótki rękaw, tak jak pierwotnie zakładałam :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak właśnie zrobiłam już jeden rękaw :)

      Usuń
  3. Bluzka zapowiara się super! Tak, krótkie rękawki w paski będą najlepsze. Szydełkowa sukienka to by było coś:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Postawiłam na krótkie rękawki w paski, aktualny stan robótek pokażę jeszcze dzisiaj ;)

      Usuń