czwartek, 30 czerwca 2016

Wspólne dzierganie i czytanie - Wojny świata wynurzonego. Nowe królestwo (dalej)

Makneta wyjechała i umieści post dotyczący Wspólnego dziergania i czytania po powrocie. Ja swój post umieszczę tradycyjnie w czwartek. Podzielę się z Wami robótką w toku i czytaną książką, a podlinkuję się u Maknety, kiedy pojawi się post na jej blogu.





Dalej czytam tą samą książkę co tydzień temu. Jestem już prawie na jej końcu. Za tydzień mam nadzieję zacząć czytać swoją ulubioną książkę lub wziąć się za coś innego i większego.


Prace nad sukienką chwilowo wstrzymane. Obiecałam sobie zająć się na raz jedną robótką "koszykową" oraz bieżącym i archiwalnym temperature blanket. W związku z tym na pierwszy ogień idzie sweter dla syna. Zostało mi już bardzo mało, same rękawy. Cały korpus już jest zrobiony i zszyty, zrobiłam nawet plisę dekoltu. 


Upały niestety nie sprzyjają dzierganiu, bardzo pocą mi się ręce i ogólnie nie chce się brać za druty czy szydełko. Macie podobnie?

6 komentarzy:

  1. A syn ze swetra nie wyrósł ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie wyrósł i będzie jeszcze jakiś czas mógł nosić :D

      Usuń
  2. Upały rozleniwiają wszystkich i wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, na szczęście przyszło małe ochłodzenie :)

      Usuń
  3. To zależy z czego się dzierga :) Jesli robisz w wełnie lub krylu i to grubszym, to cieżko ale jeśli to lekkie jedwabie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sweter bawełniano akrylowy i nie grzeje. Problem tkwi bardziej w tym, że podczas upałów energia ze mnie uchodzi ;)

      Usuń