Kiedy zrobiłam pierwszą parę skarpetek od palców dla siebie, wiedziałam, że to nie będzie ostania para skarpetek jakie zrobiłam. Od razu pomyślałam o moich synach, którym para ciepłych skarpetek zawsze się przyda.
Włóczka: Drops Baby Merino
Druty/szydełko: druty 2,75 mm
Wzór: https://www.youtube.com/watch?v=lW2zI3JRuLk (część pierwsza kursu Intensywnie Kreatywnej)
Na pierwszy rzut wzięłam się za niebieskie skarpetki, dla młodszego syna. Chciałam spróbować nowej dla mnie metody robienia skarpetek na drutach na małym obwodzie. Muszę przyznać, że mimo niedużej liczby oczek i małego obwodu skarpetki robiło się tak samo fajnie jak takie dla dorosłej osoby.
Czubki skarpetek i pięty są zrobione szarą włóczką, a pozostała część niebieską włóczką.
Jakieś dwa rzędy po wyrobieniu pięty zaczęłam robić ściągacz 1 oczko prawe, 1 oczko lewe. Skarpetki okazały się nieco za krótkie, musiałam coś źle zmierzyć. Młodszy ogólnie lubi krótkie skarpetki, więc zostało jak jest, ale następne zrobię jednak nieco dłuższe.
Starszy syn zażyczył sobie coś z czarnym. Dodałam do niego beżowy kolor.
Czarna włóczka w całości znajduje się na czubkach palców, piętach i ściągaczu.
Pozostała część skarpetki to pojedyncze rzędy beżowej i czarnej włóczki.
Tak jak i w poprzedniej parze i te skarpetki mają ściągacz 1 oczko prawe 1 oczko lewe.
Skarpetki zakończyłam stosując włoskie zamykanie oczek, które jednak nie do końca mi odpowiada. Wolę jednak elastyczne zamykanie oczek i takie będę stosować na przyszłość w skarpetkach.
U mnie już w powietrzu czuć wiosnę. Do zrobienia mam jeszcze jedną parę skarpetek i sweter i zabieram się za jakieś bardziej wiosenne robótki :) Generalnie czuję ogromną ulgę, że pokazało się słońce i ociepliło się. Od razu inaczej patrzę na świat i mam więcej energii, której ostatnio brakowało mi nawet na zredagowanie wpisów na bloga ;)
Świetne skarpety :-) Ja ogarniam na razie od góry tylko, od palców nie próbowałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) też robiłam wcześniej od góry, ale niespecjalnie mi to się spodobało, ta metoda dużo bardziej mi odpowiada ;)
Usuńja też korzystałam z tego wzoru i choc nigdy nie robiłam skarpet...przez pietę... to teraz mam już 4 pary ....
OdpowiedzUsuńchłopcy pewnie zadowoleni... bo fajnie wyszły
pozdrawiam
Dziękuję :) Chłopcy bardzo zadowoleni, poprosili o kolejne, które robią się w międzyczasie :)
UsuńŚwietne! Zapraszam do mnie na Candy !
OdpowiedzUsuńhttp://grandmothermartha.blogspot.com/2017/03/zapraszam-na-wiosenne-candy.html
Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję :) Klikam w link :)
UsuńFajne skarpety:) Też muszę skończyć sweter:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Sweter skończony, czeka na zdjęcia. Teraz zaczęłam kolejny :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPodziwiam ludzi, którzy potrafią wydziergać skarpety ;)
OdpowiedzUsuńTeż ich podziwiam, teraz sama też dziergam. W dalszym ciągu patrzę jak zaczarowana w maskotki robione na drutach :)
Usuń