poniedziałek, 23 marca 2015

koszyczki wielkanocne

Jeszcze zanim zrobiłam kamizelkę z poprzedniego postu, zrobiłam koszyczki wielkanocne. Nie pokazałam ich jednak wcześniej, bo usztywniałam je i schły. Najpierw zrobiłam koszyki, usztywniłam na miskach i dopiero potem dorobiłam pałąki i suszyłam po przyszyciu do koszyka na balonach. Dlatego to wszystko tak długo trwało.



Oba są zrobione kordonkiem Maxi szydełkiem nr 1,5. Wzory znalazłam na Facebook'owej grupie Uwielbiam szydełkowanie. Koszyczek wyżej jest zrobiony białym i zielonym kordonkiem, a niżej białym i dodatkowo ozdobiłam go różową satynową tasiemką. Te koszyczki nie są ostatnie, mam "zamówienie" na jeszcze jeden koszyczek. A z Wielkanocnych ozdób zrobię jeszcze kilka koszulek na jajka, jedna serwetkę i dwie opaski na koszyczki. Teraz jestem w trakcie robienia serwetki i maskotki dla syna. Mam nadzieję, że niedługo pokażę.

4 komentarze:

  1. Urocze koszyczki. Też robiłam i wiem jak czasochłonne jest to usztywnianie, ale za to efekt warty zachodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie z usztywnieniem było najwięcej zachodu, ale rzeczywiście warto :)

      Usuń
  2. Koszyczek cudny , dopracowany w szczegółach :)

    OdpowiedzUsuń